Potrzebujesz romantycznego pomysłu na walentynkowy wypad? Oto najciekawsze — i czasem niekonwencjonalne propozycje na wakacje dla par w lutym albo wczesną wiosną.
Walentynki już zaraz, więc jeśli myślisz romantycznym (na różne sposoby) wypadzie z tą wyjątkową osobą to mamy tu kilka wspaniałych europejskich, amerykańskich i azjatyckich kierunków na tę okazję. Nasze propozycje destynacji na luty lub wczesną wiosną — to zarówno miejsca na klasyczne lub aktywne wakacje — takie, które przypadną do gustu zakochanym, szukającym oryginalnego pomysłu na wspólny wypoczynek.
Romantycznie w Europie
Zacznijmy od kierunków słonecznych i mając na uwadze zbliżające się Walentynki, poszukajmy romantycznych miejsc na greckiej wyspie Korfu. Ze swoimi marmurowymi placami i kolumnadami miasto Korfu może przypominać nieco Wenecję. To labirynt kandounia, wąskich, brukowanych uliczek typowych dla greckich wyspiarskich miasteczek. Idealne, żeby romantycznie zagubić się podczas spacerów.
Jeśli nie masz ochoty przebywać w samym mieście Korfu (chociaż dlaczego nie?!) na wzgórzach wyspy znajdziesz wiele innych miejsc do relaksu (we dwoje): tradycyjnie bielone domki, kurorty nadmorskie i spa.
View this post on Instagram
Włochy to zawsze świetna opcja na romantyczny weekend. Mediolan to wspaniałe i inspirujące miasto, w którym znajdują się jedne z najlepszych restauracji i barów kraju — od rodzinnych trattorii po ekskluzywne lokale. Jak może brzmieć przepis na wyjątkowy weekend? Spaceruj w chłodnym, świeżym lutowym powietrzu po ogromnym placu katedralnym podziwiając ogrom gotyckiej sztuki architektonicznej, a po więcej światowej klasy sztuki wybierz się na początek do Pinacoteca di Brera. Jeśli od galerii sztuki wolisz te handlowe, to Mediolan jest najlepszym kierunkiem: Galeria Wiktora Emanuela to przepiękny zabytek, który pod swym dachem mieści sklepy topowych marek. Na ulicy o tej samej nazwie znajdziesz jeszcze więcej okazji do podejrzenia włoskich i światowych trendów w modzie, z której słynie dziś Mediolan.
Funchal to idealne połączenie historii, kultury i wspaniałej kuchni. Portugalskie miasto leży na Maderze, u zachodniego wybrzeża Maroka i słynie z wina o tej samej nazwie. Położenie w subtropikalny, klimacie oznacza, że gwarancję słońce masz niemal stuprocentową. Zabudowa Funchal sięga ponad 600 lat wstecz, co oznacza, że miasto jest dziś mieszanką starych uliczek i placów, a także nowszych hoteli i centrów handlowych. Zona Velha, niegdyś dzielnica rybacka dziś tętni życiem kawiarni, galerii i małych, lokalnych sklepów.
Romantyczne wakacje w Ameryce
View this post on Instagram
Zaczynamy w Utah i Salt Lake City. Gospodarz Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2002 – Park Olimpijski jest nadal tego dowodem, oddalony zaledwie 20 minut od centrum miasta. Fani sportów zimowych będą usatysfakcjonowani ofertą parku: trasami narciarskimi, torem do bobslei czy łyżwiarstwa. Jeśli nie szukasz dreszczyku emocji to spokojnie, w lutym czekają tam też takie wydarzenia, jak wystawa Warhola, eksperymenty szekspirowskie, warsztaty tańca irlandzkiego i koncerty wszelkich gatunków muzyki.
Dalej na liście znajdziemy prawdopodobnie mało znane miasto Fort-de-France. To stolica Martyniki i technicznie część Francji (Martynika jest departamentem zamorskim Francji). Niegdyś bagnista placówka potężnego imperium, dziś tętniące życiem miejsce, gdzie zawijają statki wycieczkowe. Odwiedzają je francuscy turyści (nie tylko) spragnieni nieco bardziej energicznych rozrywek niż te oferowane na plażach w pozostałej części wyspy. Imponujący Fort Saint Louis jest symbolem wcześniejszej dominacji Francji na morzu, znajduje się tam także kontrowersyjny posąg cesarzowej Józefiny, żony Napoleona, która urodziła się na wyspie. Na Martynice dzieje się więcej, niż się wydaje.
Wreszcie klasyczna ucieczka od zimowej aury w pełne słońce: Palm Springs w Kalifornii. Jego architektura z lat 50. i 60. odzwierciedla czasy świetności tego kurortu. Obecnie znany jest on z hoteli, pól golfowych i spa, a także jako baza wypadowa do zwiedzania doliny Coachella (opcja dla wytrwałych podróżników). Wybierz się na wycieczkę szlakiem architektonicznym, przejedź spektakularną kolejką linową, z której możesz podziwiać widoki na dolinę i otaczającą Palm Springs pustynię, lub wypożycz rower i wybierz przygodową przejażdżkę wzdłuż części uskoku San Andreas.
Przygody we dwoje w Ameryce Południowej
Polecamy tu Santa Cruz de la Sierra, ciepłe, tropikalne miasto w Boliwii, które stanowi przeciwwagę dla rozrzedzonego powietrza i rześkich nocy w La Paz. Zacznij od Parque Urbano, jednego z ważniejszych punktów, w których widać życie miasta. Odbywają się tu targi, koncerty plenerowe, ale i bez szczególnych wydarzeń to tam gromadzą się mieszkańcy. Place i ulice starego miasta pochodzą już z XV wieku. Miasto zachwyca też różnorodnością z wpływami tak różnych kultur, jak rosyjska i japońska, które ukazują burzliwą historię Boliwii, zarówno starożytną, jak i nowoczesną.
Kolejne miasto ze świętą w nazwie na naszej liście to Santa Marta w Kolumbii. Już w 1979 roku utworzono tu rezerwat biosfery, a jednocześnie wpisano miejsce na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Region ten zamieszkuje ponad 30 000 osób z różnych grup etnicznych, podczas gdy samo miasto jest zbudowane nad piękną zatoką, otoczoną gęsto zalesionymi górami. Ciepłe morze i historyczne centrum miasta dzieli zaledwie pięć minut spacerem, dzięki czemu zachód słońca można podziwiać, delektując się lokalnymi przysmakami, takimi jak chipi chipi (zupa z małży), smażone ryby, patacones (smażone zielone banany), ryż kokosowy i cocadas (makaroniki kokosowe). Pyszności!
Z plecakami po Azji
George Town było kiedyś, jak sugeruje już nieco nazwa, brytyjską placówką handlową — a dokładniej pierwszym takim przyczółkiem brytyjskiego handlu w Azji Południowo-Wschodniej. Dziś jest stolicą malezyjskiego regionu Penang z około 700 000 mieszkańców. Choć dziś jest to duże centrum zarówno branży technologicznej, jak i turystycznej, To wciąż gościnne i urokliwe miejsce. Dzieje się tak głównie dzięki ciepłym i przyjaznym mieszkańcom. Do tego historyczne centrum (wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO) ze swoją eklektyczną mieszanką kolonialnych budynków, chińskich bazarów, meczetów, muzeów, współczesnego street artu ma swój nieodparty urok.
Jest to też jedno z miejsc w regionie słynących z ulicznego jedzenia — na straganach spróbujesz kuchni z całej Azji. Nie można też ominąć pomostów „klanowych” – drewnianych reliktów dawnego chińskiego osadnictwa, dziś częściej pracowni lokalnych rękodzielników. Wszystkie te przejawy wielowiekowej historii i eklektyzmu sprawiają, że George Town jest jednym z najciekawszych miejsc w Azji.
Szukasz więcej podróżniczych inspiracji? Odwiedź witrynę Kiwi.com Stories.