Na krańcu ziemskiego globu, w Kraju Wschodzącego Słońca, można znaleźć miejsce prawdziwego oświecenia.
Wiele osób na świecie ma bardzo długą drogę do przebycia, by dotrzeć do Japonii. Obecnie, gdy osoby podróżujące, konfrontują się z najbardziej nieprzewidywalnymi okolicznościami, z jakimi przychodziło się mierzyć w najnowszej historii, wydaje się, że kraj ten oddalił się jeszcze bardziej. Warto jednak chociaż pomarzyć o odwiedzeniu tego pięknego, kochającego zabawę kraj.
Bezkresne metropolie
Słysząc „Japonia”, wiele osób przed oczami ma niekończące się połacie drapaczy chmur, tłumy zabieganych ludzi oraz jasne, kolorowe światła zdobiące każdą ulicę, często służące promocji imponującej kultury pop i branży technologicznej. Takie widoki to faktycznie rzeczywistość stolicy, Tokio, i to one one sprawiają, że miejsce to, gdy już się do niego dotrze, dosłownie zapiera dech w piersiach.
Tokio, największe na świecie miasto pod względem powierzchni, to z pewnością miejsce pełne możliwości. Chcesz je objechać gokartem? Albo pójść do kawiarni pełnej jeży? Odwiedzić największe na świecie centra oraz pasaże handlowe i parki rozrywki? To jest właśnie zwykła codzienność Tokio.
Po zapadnięciu zmierzchu można korzystać z uroków tysięcy barów i klubów, aby ostatecznie wylądować w hotelu kapsułowym – kwintesencji, nieco dziwnego, doświadczania Japonii. Wejście do „pokoju” w hotelu kapsułowym przypomina drzwi do pralki: należy wybaczyć tym, którym wydaje się, że trafili do pralni. Na szczęście wewnątrz jest nieco więcej miejsca niż w bębnie pralki. Odrobinę więcej.
Jeśli sam rozmiar Tokio mógłby kogoś przytłoczyć, idealnym rozwiązaniem jest odwiedzenie znacznie mniejszego, trzeciego pod względem wielkości miejsca, Nagoi. Nagoja jest podstawowym węzłem przemysłowym Japonii i nie przyciąga aż tylu turystów, na ile zasługuje. W mieście Nagoja, liczącym nieco ponad dwa miliony mieszkańców, można bez problemu doświadczać wszystkich atrakcjach Tokio, jednak z „bonusem” w postaci łatwości przemieszczania się, przyjaznego nastawienia osób miejscowych, nie wspominając już o względnie niskich kosztach życia. Koniecznie zarezerwuj oprowadzanie po oryginalnej fabryce Toyoty i odkrywaj ukryte klejnoty Osu – osobliwej, alternatywnej dzielnicy handlowej.
Zrelaksuj i odmładzaj się
Nie każdy aspekt japońskiego życia łączy się z uczuciem przeciążenia szybkim tempem. Zapewnij sobie odrobinę luksusu, nurzając się w jednym z dziesiątków tysięcy gorących źródeł, tzw. onsen, i poznaj nowy wymiar życia.
Całe pokolenia Japończyków przypisują ulgę w różnego rodzaju bólach, obniżenie ciśnienia krwi oraz wiele innych dobroczynnych właściwości kąpielom w wodach geotermalnych. Urokliwe miasteczko Kinosaki w prefekturze Hyogo szczyci się swoimi siedmioma łaźniami oraz jeszcze bardziej tradycyjnymi zajazdami, które przyjmują osoby poszukujące wytchnienia od codziennego zgiełku.
Spokoju Japonii można doświadczać nieco inaczej, odwiedzając świątynię buddyjską lub Shinto.
Kioto, pełna atrakcji starożytna stolica kraju, słynie ze swoich zachwycających świątyń, często zlokalizowanych w środku pięknych parków, których kolorowa roślinność dosłownie mieni się w oczach. Najbardziej znaną świątynią w Kioto jest najprawdopodobniej Fushimi Inari, ze swoimi charakterystycznymi, krętymi tunelami za czerwonymi wrotami (torii). Można też odwiedzić dywan z mchu porastający ogród świątynni Saiho-ji – cudowny widok.
Każda pora roku jest dobra
Jednak do Japonii warto pojechać o dowolnej porze roku. Od wysp subtropikalnych na południu po prefektury z temperaturami ujemnymi na północy – w Japonii można doświadczać skrajnych zmian klimatu z uwagi na fakt, że terytorium kraju rozciąga się na przestrzeni 21 stopni długości geograficznej.
W kraju mieści się ponad 300 kurortów narciarskich, a najbardziej wysuniętą na północ wyspę, Hokkaido, odwiedzają co roku tysiące narciarzy. Miłośnicy sportów zimowych wspominają szczególnie pylisty śnieg padający w tej części świata, który sprawia, że warunki na stokach są szczególnie dogodne.
W lutym przyszłego roku stolica Hokkaido, Sapporo, będzie gospodarzem corocznego festiwalu śniegu. W całym mieście tworzone są kunsztowne rzeźby ze śniegu i lodu, rozstawiane są śnieżne sceny, a projekcje i pokazy śnieżne odbywające się po zapadnięciu zmroku sprawiają, że cała sceneria wygląda jeszcze spektakularniej.
Udających się do Japonii wiosną czeka nagroda w postaci uczestnictwa w rytuale znanym jako hanami, który tłumaczy się dosłownie jako „obserwacja kwiatów”. W miarę wydłużania się dni i zakwitania drzew wiśniowych ludzie spotykają się pod chmurkami z pięknych różowych kwiatów, aby jeść, pić i cieszyć się towarzystwem innych. Kwiat wiśni, znany jako sakura, stanowi słynny smak nadawany wielu przekąskom i napojom, spożywanym w szczególności w trakcie rytuału hanami.
Latem jest mnóstwo okazji, by wylądować na plaży. Natomiast jest jedno miejsce, które można opisać jako wieczny raj Japonii. Okinawa stanowi grupę małych wysepek znajdujących się z dala od lądu, na Morzu Południowochińskim, na której urlopowicze znajdą piaszczyste plaże, błękitne wody oraz zachwycające rafy koralowe.
Z uwagi na stacjonujący na Okinawie od zakończenia drugiej wojny światowej personel wojskowy, można tu zauważyć ciekawe połączenie kultury amerykańskiej i japońskiej.
Nie wszystko sprowadza się do surowych ryb…
Japońska kuchnia, z uwagi na to, że jest niepowtarzalna, zróżnicowana i przepyszna, przyciąga z wielką mocą miłośników jedzenia. W ciągu ostatnich dziesięcioleci sushi, minimalistyczna potrawa, uznana za „fast food” przeznaczony dla osób starających się zdrowo odżywiać, wzięło Zachód szturmem. Wprawdzie nie ma na świecie ryb i owoców morza, które mogłyby dorównać pod względem jakości, świeżości i asortymentu tym, które pochodzą z Japonii, jest wiele więcej typowych japońskich dań zasługujących na nie mniejszą uwagę.
Gdziekolwiek się nie wybierzemy, nie ma nic wspanialszego niż lokalne specjały. W rzeczy samej niektóre lokalne potrawy uznaje się za trzon tożsamości wszystkich 47 prefektur.
W Fukushimie jest to makaron ramen kitakata, w Aichi skrzydełka kurczaka tebasaki tak pyszne, że po prostu nie można im się oprzeć, Hiroshima ma okonomiyaki (zwane pieszczotliwie „smażonymi przysmakami, które lubię”), maślane naleśniki wypełnione składnikami wszelkiego rodzaju – przykłady można mnożyć bez końca.
Najczęściej to Osakę określa się mianem japońskiej stolicy ulicznego jedzenia. W centrum Osaki aż roi się od sprzedawców przyrządzających wrzące kulki z ośmiornicy w maśle czy inne soczyste i delikatne szaszłyki. Ogólnie rzecz biorąc, jedzenie na mieście w Japonii jest bardzo przystępne cenowo, nawet dla najbardziej oszczędnych turystów.
Wyjątkowość Japonii sprawia, że niewątpliwie warto ją odwiedzić bez względu na to, jaki trzeba włożyć wysiłek, by dotrzeć na miejsce. Jeśli kiedyś Ci się to uda, masz gwarancję niezapomnianych wrażeń. Kimkolwiek jesteś i czymkolwiek się interesujesz, Japonia odwzajemni Twoją miłość.
Przeczytaj więcej o naszej miłości do innych krajów na stronie Kiwi.com Stories.
