Zebraliśmy kilka wyjątkowych, ciekawych i mniej znanych atrakcji z całej Republiki Czeskiej. Wszyscy znamy Pragę czy Skalne Miasto, czeskie komedie i smażony ser, ale Czechy mają do zaoferowania o wiele więcej.
Mówi się, że najciemniej pod latarnią i coś w tym jest. Niby mamy z Czechami (i narodem i krajem) wiele wspólnego, dobre połączenia, nie tylko do Pragi, a czy naprawdę znamy naszych sąsiadów (nie, nie mówimy tu tylko animowanych o przygodach Pata i Mata)? Jak często wybieramy wakacje za czeską granicą, nie tylko szybki wypad w góry czy zaliczenie sztandarowych zabytków Pragi? A przecież Czechy to kraj z bogatą historią…i fantazją. Wiele tamtejszych atrakcji może Cię zaskoczyć (chyba że to czeski humor jest Twoim ulubionym, to zaskoczenie nie będzie duże, za to radość zwiedzania ogromna).
Kiwi.com jest dumne z tego, że pochodzi z Czech — uwielbiamy pokazywać najpiękniejsze i najbardziej znane miejsca tego kraju. Ale żeby zobaczyć, co sprawia, że jest on naprawdę interesujący, stworzyliśmy przewodnik po niektórych bardziej niezwykłych (tak, trochę też dziwnych) miejscach i aktywnościach w Czechach. Nie jest to w żadnym wypadku wyczerpująca lista, ale może przełamać kilka polsko-czeskich stereotypów i zainspirować do bliższego poznania sąsiadów.
Dziwne muzea — Praga
Praga sama w sobie nie jest dziwnym miejscem. Jej atuty są dobrze znane: piękne place, wspaniała architektura, wąskie brukowane uliczki, wspaniałe jedzenie i piwo. Istnieje jednak kilka naprawdę dziwnych muzeów, które warto rozważyć podczas wizyty.
Muzeum Historyczne Nocników i Toalet
„Co za kupa bzdur!” można by powiedzieć natrafiając na Muzeum Historycznych Garnków Komórkowych i Toalet w przewodniku, ale od 2000 roku jego właściciele starają się zmniejszyć tabu wokół tego, jak ludzie radzili sobie z… nazwijmy to “usuwaniem osobistych odpadów”… w całej historii. Kolekcja liczy obecnie ponad 2700 różnych toalet i nocników pochodzących już z XV wieku i zawiera te używane przez Napoleona, Abrahama Lincolna, a także przykłady z chińskiej rodziny królewskiej i Titanica. Wpadnijcie na małe posiedzenie.
Magiczna jaskinia
View this post on Instagram
Magiczna jaskinia na wzgórzu Petřín to dom, który został zamieniony w cudowną krainę Argondia, wymyśloną przez artystę Reona Argondiana. Za pomocą gipsu i farby stworzył on dziwny i cudowny jaskiniowy świat fantazji pokryty obrazami i rzeźbami przedstawiającymi elementy stworzonej przez siebie wyimaginowanej krainy. Kolejką linową dojeżdżasz jeden przystanek pod górę do Nebozízku, wysiadasz i wypatrujesz plakatów Magicznej Jaskini. Jeśli drzwi są zamknięte, wystarczy zadzwonić dzwonkiem, a ktoś wpuści Cię do środka.
Muzeum Maszyn Seksualnych
Lokalne kontrowersje wokół Muzeum Seksualnych Maszyn w rzeczywistości spowodowały, że odwiedziło je więcej turystów — Shutterstock
A może jedyne na świecie muzeum poświęcone w całości seks-zabawkom? Praga ma i to. Każdy rodzaj erotycznych akcesoriów z ostatnich 600 lat ma tutaj swoje miejsce, od stosunkowo oswojonych (maski, buty charakterystyczne dla prostytutek, itp.) do przerażająco wyglądających urządzeń, krzeseł, mechanicznych stołków. Możesz się zdziwić ile skomplikowanych maszyn, które ludzie wymyślili do tego, co mogłoby się wydawać stosunkowo prostym zadaniem. Jeśli czyjaś fantazja wymaga użycia woskowego manekina, by pokazać odwiedzającym dokładnie, w jakiej pozycji powinien znajdować się użytkownik, to wydaje się, że może być lekką przesadą, ale cóż — każdy ma swoje zdanie.
Praga ma oczywiście mnóstwo innych muzeów, które zasługują na osobny wpis, ale powiedzmy, że jeśli interesujesz się pocztą, kanalizacją praską, kawą, policją, komunizmem, KGB, samolotami, filmami Karela Zemana czy niemal czymkolwiek innym, to znajdziesz czeskiej stolicy poświęconą temu ekspozycję.
Bunkier atomowy 10-Z – Brno
View this post on Instagram
Wybierz się do drugiego największego miasta Republiki Czeskiej, Brna, aby odkryć jedno z najbardziej uderzających świadectw tego, jak bardzo świat był napięty w połowie XX wieku. Na wzgórzu pod twierdzą Špilberk znajduje się bunkier atomowy 10-Z, wcześniej nieczynny i tajny, a teraz otwarty dla zwiedzających.
Miało to być miejsce, do którego zjechaliby lokalni decydenci i inne partyjne szychy w razie ataku nuklearnego. Schron pozwoliłby 500 osobom przetrwać trzy dni — czy to by wystarczyło, to pytanie, na które miejmy nadzieję, nigdy nie poznamy odpowiedzi. Był to też punkt komunikacyjny, pozwalający przebywającym w nim osobom na zdalne kontrolowanie miasta i okolic.
Dziś można wybrać się na wycieczkę po obiekcie, od pomieszczenia dekontaminacyjnego przy wejściu, przez hałaśliwe generatory diesla i jednostki filtrujące, po salę konferencyjną, pomieszczenia mieszkalne, kuchnię i biura łączności. Można tu obejrzeć świadectwa ludzi, którzy utrzymywali to miejsce w ruchu, kiedy nie było używane (w tym operatora telefonicznego, który w tych wilgotnych warunkach hodował z sukcesami grzyby). Na ekspozycji nie zabrakło także filmów propagandowych, które miały zapewnić mieszkańców, że po ataku wszystko powinno szybko wrócić do normy… te monstrualne kombinezony radiacyjne to tylko drobny szczegół.
A jeśli czujesz zew przygody i chcesz przenieść się w czasie, możesz zarezerwować nocleg, śpiąc w oryginalnych pryczach i dzieląc wspólny pokój z innymi odważnymi podróżnikami.
Noc w winnej beczce — Klentnice, Morawy Południowe
Kolejny dziwny nocleg w Vinařství pod Hradem, około 50 km na południe od Brna ma już zupełnie inny klimat. Obszar pomiędzy Brnem a granicą austriacką to kraina wina, pełna łagodnych wzgórz i przyjemnych stawów. Właściciele winnicy, doceniając zrównoważony charakter produkcji wina, poszli o krok dalej i oferują możliwość spędzenia nocy w jednej z dwóch ogromnych beczek.
W dwóch beczkach (w jednej wcześniej przechowywano Sauvignon, w drugiej lokalną odmianę Pálava; wybierz swój szczep!) znajduje się podwójne łóżko, prąd, światło, ogrzewanie i oczywiście bezpłatna butelka odpowiedniego wina. Roztaczają się stąd piękne widoki na winnicę i okolicę, które możesz podziwiać z drewnianych leżaków, płynnie przechodząc wieczorem do oglądania gwiazd z kieliszkiem wina. Wspaniały plan, prawda?
Górskie zjeżdżalnie — Dolní Morava
Na szczycie góry Králický Sněžník znajduje się ogromna konstrukcja, która wygląda jak steampunkowa kolejka górska. W rzeczywistości jest lokalna atrakcja, tzw. Ścieżka w Obłokach z ogromną zjeżdżalnią. Odważysz się na zjazd z wysokości 18 pięter? Na szczyt ścieżki można wjechać kolejką linową lub rampą i podziwiać przepiękne widoki na okoliczne krajobrazy.
Odważni mogą również poczuć, jak tracą grunt pod nogami i z kładek przejść na siatki, na które można się wspiąć i położyć. Po zakończeniu podziwiania widoków można wybrać bardziej ekscytującą drogę w dół: 100- metrową krętą zjeżdżalnię,
Przez Czechy szlakiem kości
Czesi są znani z bardzo specyficznego poczucia humoru — mieszanki rezygnacji, ironii i lekkiej makabry. Jak inaczej wytłumaczyć dziwną potrzebę zbierania ludzkich szczątków w miejscach, w których znajdują się od setek lat? Powody są oczywiście inne, w Polsce też mam kilka takich miejsc, jednak nasi sąsiedzi wyjątkowo przodują w tej historycznej ”rozrywce”.
Najsłynniejszym z tych miejsc jest ossuarium w mieście Kutna Hora koło Pragi. Cały tamtejszy kościół trzyma charakter — dekoracje, żyrandole i okładziny ścienne wykonane są z kości (pochodzących (najprawdopodobniej) od 40 000 do 70 000 osób, które uczyniły ossuarium miejscem swojego ostatniego spoczynku. To akurat jedna z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych w kraju, a więc gdzie znajdują się mniej znane przykłady tej „sztuki”?
W mieście Mělník, na północ od stolicy, pod kościołem świętych Piotra i Pawła znajduje się ossuarium, i to właśnie tutaj można znaleźć więcej kości z okresu około 150 lat. Szczątki są obecnie poukładane w „kształty kotwic, krzyży i serc — symbole nadziei, wiary i miłości.”
Poza kostnymi dekoracjami są w Czechach nawet katakumby, w których znajdują się ciała będące w procesie powolnej mumifikacji. Pod kościołem jezuitów w Klatovach koło Pilzna można znaleźć szczątki z XVII wieku, które są wystawione w szklanych trumnach. Podobnie w Krypcie Kapucynów w Brnie: miejscowe osobistości (burmistrzowie, architekci, dowódcy wojskowi i tym podobne) powoli się rozkładają, wciąż w ubraniach i butach, pochowani obok mnichów, wciąż trzymających w rękach swoje różańce ponad 300 lat później. Przerażające czy tylko ciekawe?
Witkowice — Ostrawa
View this post on Instagram
Krajobraz przemysłowy Dolnych Witkowic w Ostrawie był kiedyś znany jako „Stalowe Serce Czechosłowacji”. Tak, kiedyś był to powód do dumy. W czasach reżimu komunistycznego miasto i okolice były wielkim producentem węgla i stali, a powietrze było ponoć tak zanieczyszczone, że kierowcy musieli się zatrzymywać, ponieważ przez smog nie mogli bezpiecznie zobaczyć, dokąd jadą.
Na szczęście te czasy już minęły, a Ostrawa z dawną hutą w centrum redefiniuje jakim miastem chce być. Rozległy kompleks przemysłowy jest teraz przestrzenią muzyki, sztuki, nauki i technologii, a stare budynki zostały przekształcone w przestrzenie koncertowe i sale wystawowe. Z daleka wciąż wygląda dość koszmarnie, zwłaszcza w nocy, gdy kompleks jest podświetlony. Elektrownia jest obecnie muzeum przemysłu, ogromny zbiornik na gaz jest salą widowiskową na 1500 miejsc, wycieczki z przewodnikiem pozwalają poznać jej historię, a na miejscu odbywa się szalenie popularny festiwal muzyczny Colours of Ostrava. Brzmi interesująco?
Dziwne knajpy — w całej Republice Czeskiej
Ostatnim punkt kieruje nas do tego, z czego Czesi są znani: piwo, dobre i produkowane w dużej ilości. W modnych gastropubach czy wiejskich tawernach — większość czeskiego życia toczy się wokół tego narodowego produktu, ale są też miejsca, w których można się nim delektować z dodatkowymi atrakcjami.
Výtopna
View this post on Instagram
Výtopna w Pradze wygląda jak całkiem zwyczajny pub i spełnia wszystkie kryteria: dobre jedzenie, zmieniający się wybór doskonałych piw i tak dalej. Ma jednak jedną zasadniczą różnicę — jedzenie i napoje są przywożone przez modele pociągów. Tak jest – 14 lokomotyw ciągnących kufle i talerze porusza się po barze na 900 metrach torów, które wiją się między stolikami. Urocze, co?
PUB
Inny nietypowy sposób podawania piwa można znaleźć w Pilźnie, gdzie mieszkańcy są słusznie dumni z tego, że są wynalazcami oryginalnego pilznera, nazwanego na cześć miasta. PUB (Pilsner Unique Bar) to miejsce, gdzie na stolikach z własnymi kranami można wypić piwo prosto ze źródła. Nie trzeba nawet czekać na obsługę!
Retro Pivnice
Jeśli chcesz poczuć, jak wyglądały kiedyś czeskie puby, wybierz się do Retro Pivnice w mieście studenckim Ołomuniec. Wystrój jest wprost z lat 50-tych, z zabytkowymi meblami i eleganckimi lampami, radiami, telewizorami i innymi przedmiotami z tego okresu. Nowoczesnym akcentem jest szeroki wybór doskonałych piw z lokalnych browarów, jak również niektórych większych marek krajowych. Na zdraví!
Szukasz więcej artykułów o podróżach? Odwiedź Kiwi.com Stories.